poniedziałek, 14 maja 2012

Album "ciążowy".

Była już kartka "ciążowa" to i czas na album. Oczywiście skorzystałam z niezastąpionych baz albumowych "Scrapińca". Coraz częściej tam zaglądam i coraz więcej pomysłów mi lata po głowie, ostatnio nawet konsekwentnie je realizuje, tylko wciąż na bloga czasu brak...ale i to nadrobię ( słowo harcerza!!!).
Dzisiaj pokażę Wam kilka kart z albumu, i chociaż oryginalnie album zaczyna się okładką z wycięta nazwą "ciąża", to ja i tak dodałam swoje okładki z ulubionym materiałem w dziecięce ubranka.

 
Album charakteryzuje się tym,że kartka po kartce rośnie brzuch,więc można doskonale podzielić je na trymestry. Ja jednak, nie wiedząc czy będą zdjęcia z konkretnych etapów, wolałam pozostać przy uniwersalnym ozdabianiu :))






Moja cierpliwa znajoma , dla której album powstawał czekała tak długo,aż "Maleństwo" pojawiło sie już na świecie, więc w nagrodę za tak długie oczekiwanie dołączyłam jej kilka stron przeznaczonych już konkretnie dla Synka :))


Uwielbiam takie klimaty, lecę wykupić wszystkie bazy  :)))))...a ciąż u nas ostatnio whohohohoho :)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz